Mariola, jej boskie piegi a w tle lunapark.
♥
Q-ltura – pisał i pstrykał FotoMaximus
Wystawa „Kobiety” Annie Leibovitz na ogrodzeniu Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego – od 16 kwietnia do 15 maja.
Spodziewałem się więcej. Zajętego fotogramami (całego!) ogrodzenia wzdłuż Alei Ujazdowskich, podpisanych prac i choć niewielkiej informacji o autorce zdjęć. Są tu zdjęcia znanych i nieznanych kobiet, o których chciałbym się czegoś dowiedzieć. Albo poznać choć okoliczności powstania fotografii.
Ekspozycja nawiązuje do słynnego albumu fotografii A. Leibovitz “Women” wydanego w 1999 roku, w którym znalazło się ponad 200 fotografii kobiet. W Warszawie autorka prezentuje jedynie 33 prace dobrze, że w formacie 130:180 cm. „Kobiety” niezależnie od wieku, urody czy zawodu są na nich pewne siebie, doświadczone i piękne. Są celebrytkami, artystkami i kobietami władzy. Jedynie jedna fotografia dotyczy kobiety – ofiary przemocy fizycznej. Przy tak małej liczbie prac brakuje kontekstu dla tej fotografii. A może ma go nie być…
♦
♣
znajdź 3 różnice
black swan
♣
Ψ
♦
Poniżej Marta w sesji o jakiej marzyła.
… gdy natłok myśli minął, serce niemal ustało. Miała ochotę na więcej, na znów. Tak, była już gotowa! Niebawem odwróciła się i minąwszy kantem lewej skroni strzałkę, namalowaną mimochodem przez zupełnie kogoś nieważnego poszła pewnym krokiem, uważając aby szpilka buta nie wpadła w kratę.
Dokąd się udała i czy w ogóle , zdania świadków były podzielone. Jedni mówili, że widzieli jak jednak skoczyła… Inni przeciwnie, niemal ich minęła. Widzieli jej twarz: promieniała; oczy płomienne, wargi rozedrgane…
“gdy dzwonisz tak rzadko to już wiem, że muszę dać Ci dzisiaj wszystko, wiem, …, teraz wychodzę, zaraz!. Nie znajdziesz mnie!. Nie Tym Razem…
czuję Twoje spojrzenia, a może to ja patrzę w głąb siebie ?!Czemu to robię?! Czekam na Twój atak: jak siłą bierzesz to czego sama nie mogę dostać. Cierpię – ale to ekstaza. Nie oddam tego nigdy. Krew buzuje, Twoja siła mnie ogarnia i. Cisza. Teraz spokój. To trwa tak krótko, ale tak mocno przeżywane . Dlatego…
(verte!)
♣
♦
Proszę! Nie pomyślcie, że jestem zwolennikiem palenia papierosów. Wręcz przeciwnie: sam rzucałem, rzucam i nie palę. I nikogo nie namawiam. Grzesiek pozował z papierosem i się nie zaciągał przecież . Po prostu zdjęcia z papierosem rozkładają nieraz na łopatki. Te fotografie są o paleniu. Tematem jest papieros. No i Grzesiek. Ciacho!
model na 5 zdjęcia na 10
October 8th, 2010 at 12:41